4 lutego 2013

„Czerwone korale, czerwone niczym wino. Korale z polnej jarzębiny.”

Krótkie, długie, klasyczne i te trochę mniej konwencjonalne. 
Drewniane, filcowe, ceramiczne, szklane, z minerałów i srebra. 
Z muszli, kryształów, piór i guzików. 
Z tego wszystkiego co mnie zauroczy. Nie potrzebuję mieć przepastnej garderoby, by każdego dnia wyglądać inaczej. Wystarczą one, każdego dnia inne. 
Korale, wisiory, naszyjniki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz