23 kwietnia 2014

"Trzy zapałki kolejno..."

"Trzy zapałki kolejno zapalone nocą..."

Po nadaniu nowego życia zawieszce z zapałką
odnalazłam i odświeżyłam wisiorek do kompletu.


Moje "zbieractwo" się czasem opłaca... 
Dzięki temu, później odnajduję takie zapomniane, 20letnie (!) perełki ;)




14 kwietnia 2014

"Gdy noc zapadła już głucha i ciemno było w kurniku, kura szepnęła- Słuchaj! Budząc koguta po cichu. Ko, ko, ko, ko, ko, ko...."

"... I głos zamierał jej w grdyce
I wszystko stało się bajką:
- Ja słodką mam tajemnicę.
Słuchaj, będziemy mieć jajko!"


Zażółciło się u mnie i zazieleniło.
Zaroiło od jaj, jajeczek, kurcząt i zajączków.


Nieomylny znak, że Wielkanoc tuż, tuż,
a biżuteria ustąpiła miejsca produkcji ozdób świątecznych.













10 kwietnia 2014

"U nas wiele i niewiele, bo w sam raz. U nas czerwień, u nas zieleń, cieni blask. U nas błękit, u nas fiolet, u nas dole i niedole, ale zawsze kolorowo jest wśród nas."

Kolorowy.
Energetyczny.
Wesoły.
Duplikat ;)
Howlit to kamień mądrości - 
otwiera umysł na wiedzę, 
mobilizuje do poznawania,
uczy cierpliwości.
Pochłania również złą energię skierowaną przeciwko nam.
A w tym przypadku - dzięki swoim kolorom - 
dodaje również pozytywnej energii Właścicielce.






Dlatego pożegnawszy się z pierwowzorem, 
który powędrował w świat jako prezent,
szybko zatęskniłam za tym pobudzającym, jarmarcznym miksem.


A jako, że wiosna się budzi do życia, więc...
NIECH STANIE SIĘ KOLOR! :D


1 kwietnia 2014

"Grożą i grzmią czarne horoskopy, kąśliwy los wyprowadza cios. A ty porcelanowa szczęka, a ty gliniany nos..."

Czarna, "drapana" gliniana kula,
fasetowane onyksy,
srebrne dodatki.
Wszystko na surowym sznurku.
Brak tu kolorów,
ale w tym przypadku działa to na korzyść -
w myśl zasady "mniej znaczy więcej".



"(...)
Nie przejmuj się
Każdy najgorszy dzień ma swój kres
Nie przejmuj się
Ładuj procę i na trzy cztery pięć
Bęc!
We wszystko co złe
We wszystko co złe." 

"Trzy zapałki kolejno... trzy zapałki kolejno zapalone nocą..."

"Pierwsza...
Pierwsza by zobaczyć Twoje oczy."


"Druga...
Druga by zobaczyć Twoje usta."


"Trzecia...
Trzecia po to by zobaczyć całą Twoją twarz."


"Trzy zapałki kolejno...
Trzy zapałki kolejno 
zapalone nocą."


Ta bransoletka to dla mnie kolejna podróż sentymentalna...
 Maleńki, malowany wisiorek, 
który jest jej głównym elementem był kiedyś....
 kolczykiem ;) 
Jego brat bliźniak został komuś podarowany w "imię przyjaźni" ;) 
i tak przez kilka lat zapałka samotnie przeleżała w wśród innych skarbów...
Teraz dostała drugie życie
 i znów mi towarzyszy.