1 kwietnia 2014

"Trzy zapałki kolejno... trzy zapałki kolejno zapalone nocą..."

"Pierwsza...
Pierwsza by zobaczyć Twoje oczy."


"Druga...
Druga by zobaczyć Twoje usta."


"Trzecia...
Trzecia po to by zobaczyć całą Twoją twarz."


"Trzy zapałki kolejno...
Trzy zapałki kolejno 
zapalone nocą."


Ta bransoletka to dla mnie kolejna podróż sentymentalna...
 Maleńki, malowany wisiorek, 
który jest jej głównym elementem był kiedyś....
 kolczykiem ;) 
Jego brat bliźniak został komuś podarowany w "imię przyjaźni" ;) 
i tak przez kilka lat zapałka samotnie przeleżała w wśród innych skarbów...
Teraz dostała drugie życie
 i znów mi towarzyszy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz