"... w brunatnych algach, zielonej wodzie,
nadejdzie chwila, gdy dojrzysz ją wreszcie,
choć taka chwila nie zdarza się co dzień.
Więc weź tę muszlę i niech ją osuszy
wiatr, który dziewcząt włosy rozwiewa,
gdy w cieple lata ze snu się budzi
nieśmiało, nieśmiało, nieśmiało zaśpiewa:
Że znajdziesz [na na na na na]
mnie znowu [na na na na na]
zatrzymasz [na na na na na]
przy sobie, [na na na na na]
że niebo [na na na na na]
błękitne [na na na na na]
zakocha [na na na na na]
się w tobie (zakocha się)..."
Turkus.
Opal.
Muszla.
Moje prywatne pożegnanie z latem :)
Na pocieszenie
wystarczy posłuchać
(a tym bardziej obejrzeć!!!)
Uśmiech gwarantowany.
:D
https://www.youtube.com/watch?v=1FxPjNgVf7E
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz