Taka niepozorna.
Taka delikatna.
Taka "wymęczona" :D
Efekt kilkugodzinnego żmudnego nawlekania maleńkich koralików na cieniutkie, silikonowe gumeczki.
Gdybym musiała spędzić nad nią choćby kilka minut więcej niechybnie zostałabym "zezolcem" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz