Bo diabeł tkwi w szczegółach...
3 lutego 2014
"To było łoże w kolorze czerwonym, a to był mój kolor ulubiony..."
Ognisty komplet "na wymiar" :)
Chociaż czerwony to akurat nie mój kolor ulubiony
to jednak muszę przyznać - ma w sobie to "coś" :)
Dzięki niemu wyjściowy i w sumie delikatny komplet jest bardzo
"soczysty" i energetyczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz