"...Czas rękawy znów zakasać
Czas przyciągnąć trochę pasa
Kilogramy zbędne zrzucić
Do codziennych zajęć wrócić, oho!
Niecierpliwie i radośnie
Myślę sobie już o wiośnie
Kiedy przyjdą pośród nocy
Znowu święta, inne święta -
Święta Wielkiejnocy!
(Święta, święta, już po świętach)
Święta, święta, już po świętach
Po Sylwestrze cisza drętna
Nowy Rok w codzienność wkroczył
Znowu dzień szary patrzy w oczy, oho!
Trzej Królowie odjechali
Czas choinkę w piecu spalić
Cała dziatwa tym przejęta
Wszystkim szkoda, że po świętach, oho!
Niecierpliwie i radośnie
Myślę sobie już o wiośnie
Kiedy przyjdą pośród nocy
Żnowu Święta, inne święta -
Święta Wielkiejnocy!"
Ale zanim to nastapi robię sobie bilans robótek bożonarodzeniowych
- w tym roku królowały Mikołajki :)
Powędrowały one do naszych Przyjaciół,
żeby Bałwanom smutno nie było ;)
Małych, czerwonych Jegomości powstało łącznie 10...
....wspieranych przez dwa stuningowane bałwany :D
Tym razem udało nam się nawet stworzyć wesoły duecik,
który nigdzie nie powędrował
tylko nam towarzyszy :)
Oprócz Mikołajowych zastępów miałam przyjemność
stworzyć dwa stroiki, które powędrowały na południe kraju,
jako podarki dla pewnych wyjątkowych kobiet w życiu mojego Przyjaciela :)
Jako przykładne wujostwo
wzięliśmy również czynny udział w dekorowaniu szkolnej sali Pitula :)
I jak co roku uszczęśliwiliśmy swoimi tworkami naszych Najbliższych.
Strach się bać co wymyślimy za rok... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz