5 czerwca 2014

"Hej! Żegnaj dobry porcie, kochanko, żono też, znów stary diabeł - Morze - upomniał o mnie się!"

Kilka dni temu zostałam poproszona o zrobienie bransoletki w marynarskich kolorach - 
nic  przyjemniejszego nie mogło mnie - córki marynarza -  spotkać :)







Efekt był tak przyjemny, letni, że jeszcze w trakcie robienia pierwszej 
w kolejce czekała już druga + naszyjnik :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz