17 czerwca 2013

"Ciche wody pośród łąk, pośród łąk, pośród łąk... A na łące złoty wąż, złoty wąż, złoty wąż..."

"... Przyszła dziewka do tych wód, do tych wód, do tych wód...
Bądźże moją rzecze wróg, rzecze wróg, rzecze wróg..."
:D
Tak jak Ewę kusił wąż, mnie skusiły jego wzorki.
Rzemienie o fakturze wężowej skóry wiją się na moim nadgarstku i szyi.
Kontrastowe, granatowo-pomarańczowe połączenie okazało się strzałem w dziesiątkę.
  Niemal od razu powstały dwa bliźniacze komplety w tej tonacji.
Jeden z nich "popełzł" do bliskiej mi Baby :)










Oba komplety uzupełniają takie douszne kruszynki :)


A ja zauroczona kolorystyką "węża" w krótkim czasie "popełniłam" kombinację z ceramiką - skusił mnie do tego wzorek na pomarańczowej kuli, który skojarzył mi się z wzorkiem wężowym.


Nie byłabym jednak sobą, gdyby oryginał nie przeszedł małej metamorfozy ;) 



Rzemienie okazały się wdzięcznym i kuszącym materiałem - niedawno pojawiła się nowa kombinacja kolorystyczna. Mam nadzieję, że Właścicielka jest zadowolona :)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz